Autor przedstawia początki ruchu neotalibów w sposób wyważony, obiektywny, bez szukania zbędnej sensacji. Uwzględnia różne punkty widzenia oraz spostrzeżenia licznych uczestników konfliktu i analityków, a równocześnie prezentuje własne przemyślenia. W ten sposób otwiera nowe perspektywy, ważne w badaniach nad Afganistanem.
Peter Marsden, autor książki The Taliban: War, Religion and the New Order in Afghanistan (1998)
Zapowiedzi rychłego zwycięstwa nad talibami były powtarzane nieustannie od czasu alianckiej inwazji na Afganistan w 2002 roku, a szczególnie po wyborach prezydenckich w 2004 roku. Niektórzy komentatorzy utrzymywali, że polityka „odbudowy i rozwoju” zdobyła serca mieszkańców, nie zważając na liczne głosy krytyki. W marcu 2006 roku, tuż przed serią wyjątkowo zaciętych starć, wysocy urzędnicy, zarówno afgańscy, jak i amerykańscy, nadal twierdzili, że „talibowie nie są już zdolni do prowadzenia dużych bitew”. W drugiej połowie roku nastroje w środkach masowego przekazu zmieniły się. Pojawił się defetyzm, a nawet przeczucie zbliżającej się katastrofy. W rzeczywistości już w latach 2003–2005 było coraz więcej dowodów kwestionujących oficjalną interpretację konfliktu. Giustozzi dowodzi, że powstanie neotalibów nie było bynajmniej „niespodzianką 2006 roku”, gdyż ruch zapuścił w Afganistanie mocne korzenie już w 2003 roku. Właśnie to zjawisko jest przedmiotem jego badań w tej jakże aktualnej i prowokującej do myślenia książce.
ANTONIO GIUSTOZZI od ponad dziesięciu lat zajmuje się problemami Afganistanu: podróżuje, prowadzi badania i pisze. Jest pracownikiem Ośrodka Badań nad Państwami Upadającymi przy London School of Economics. Przedmiotem jego zainteresowań są polityczne aspekty rebelii i rządy watażków. Jego ostatnia książka – War, Politics and Society in Afghanistan – 1978-92 ukazała się w 2000 roku.
SPIS TRESCI
Przedmowa i podziękowania
Spis ilustracji
Słowniczek
Wstęp
Zakończenie
Bibliografia
Indeks
MACIEJ HYPŚ
Portal KONFLIKTY ZBROJNE
http://www.konflikty.pl/index.php
Obalenie talibów spowodowało, że będące do tej pory zjednoczone w walce przeciwko nim poszczególne ugrupowania opozycyjne rozpoczęły między sobą walkę o wpływy i władzę. Wynikiem tego była słabość rządu centralnego i prezydenta Hamida Karzaja. Na te podziały składały się zarówno różnice religijne, jak i etniczne. Afganistan zamieszkiwany jest przez kilkanaście różnych grup etnicznych, których terytoria wzajemnie się przenikają. W rezultacie poza stolicą i kilkoma najważniejszymi miastami, w których stacjonowały oddziały ISAF, zapanowała anarchia. Bardzo słaba pod każdym względem administracja rządowa w terenie, słaba, źle opłacana i zmotywowana milicja oraz armia nie były w stanie zapewnić porządku i bezpieczeństwa na prowincji. Stworzyło to dogodną okazję do powrotu talibów do Afganistaniu i potraktowanie go – podobnie jak to miało miejsce w latach osiemdziesiątych w przypadku wojny z ZSRR – jako arenę do wojny religijnej przeciwko Zachodowi.
Książka Antonia Giustozziego opowiada o losach tej rebelii od momentu jej wybuchu w 2002 roku do chwili obecnej. Oczywiście walki w Afganistanie ciągle trwają, więc książka ta nie ma zakończenia, a niektóre wnioski autora za jakiś czas w zależności od rozstrzygnięć w tym górzystym kraju mogą stracić na wartości. Niemniej jest to bardzo ciekawa książka, która porusza przyczyny wybuchu rebelii, sposoby werbowania nowych bojowników, taktykę stosowanę przez talibów, a także opisuje dotychczasowe próby zdławienia rebelii przez wojska NATO i rządowe.
Autor wyjaśnia jak to się stało, że Afgańczycy, którzy jeszcze niedawno cieszyli się z wyzwolenia spod władzy talibów, teraz przystępują do organizowanych przez nich oddziałów i kierują się przeciwko niedawnym oswobodzicielom. Trzeba bowiem wiedzieć, że pomimo iż Afganistan jest państwem islamskim, do tej religii podchodzi się tam w inny sposób niż chociażby w Arabii Saudyjskiej czy Iranie. Afgańskie społeczeństwo jest znacznie bardziej laickie, a narzucone przez talibów w latach dziewięćdziesiątych zasady szariatu w żaden sposób nie pasowały do jego specyfiki i spotkały się z silnym oporem, którego skutkiem było łamanie praw człowieka. Dlatego kiedy w 2001 roku przybyli Amerykanie, społeczeństwo pomagało w walce z talibami. Teraz to się zmieniło. Ta książka ma na celu wyjaśnienie, dlaczego tak się stało i jakie to przyniosło konsekwencje dla Afganistanu i globalnej wojny z terroryzmem, którą w 2001 roku ogłosił prezydent George W. Bush.
W swoim opisie autor stara się być obiektywny. Nie uznaje od razu talibów za tych złych, ale stara się czytelnikowi przedstawić, co kieruje w większości niewykształconych Afgańczyków do walki przeciwko Amerykanom. Nie jest też tak, że całą winę zrzuca na Amerykanów i przypisuje im jedynie negatywne działania. Uwzględnia różne punkty widzenia, a w wielu momentach powołuje się na innych analityków.
Książka została wydana nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w serii Mundus, w której wcześniej ukazały się „Hamas” i „Sieci terroru”. Zarówno pod względem merytorycznym, jak i redaktorskim książka na najwyższym poziomie. Podobnie jak to ma miejsce w innych książkach tego wydawnictwa, niektórym może dziwny wydawać się fakt, że nie ma w niej żadnych zdjęć, ale wydawnictwo owo ma to do siebie, że stawia treść ponad formę. I z pewnością treść w pełni rekompensuje może nie zawsze najwyższe – ale w żadnym wypadku słabe – wrażenia estetyczne.
Książka z pewnością zasługuje na zainteresowanie szerszej publiczności, ponieważ w sposób wyważony i dogłębny przedstawia kolejny etap globalnej wojny z terroryzmem, który w innym wypadku możemy poznawać tylko na podstawie często nierzetelnych i nakierowanych na poszukiwanie taniej sensacji, kosztem głębszej analizy, środków masowego przekazu.
SPIS TRESCI
Przedmowa i podziękowania
Spis ilustracji
Słowniczek
Wstęp
Zakończenie
Bibliografia
Indeks
0.00 zł