Książka dotyczy stosunków polsko-węgierskich od zakończenia drugiej wojny światowej do 1970 roku. Ramy czasowe opracowania obejmują rewolucyjne przemiany na Węgrzech i wypadki poznańskie w Polsce z 1956 roku – wydarzenia będące przykładem tego, iż społeczeństwa obydwu krajów niemal identycznie pojmowały pojęcie braterstwa. W historii wspomnianych państw po roku 1945 było jednak również wiele przejawów niezrozumienia i nieufności. Wynikały one z różnej interpretacji węgierskiej rewolucji z 1956 roku w Polsce i na Węgrzech. Niezrozumienie stanowiło rezultat niewłaściwej współpracy pomiędzy polskimi i węgierskimi komunistami. Można wymienić kilka płaszczyzn takiego nieefektywnego współdziałania: politykę kulturalną, kooperację przy produkcji samochodów czy też niektóre umowy branżowe, na przykład dotyczące wspólnego wytwarzania aluminium z rud pozyskiwanych na Węgrzech. W partiach komunistycznych obydwu krajów w odmienny sposób podchodzono między innymi do spraw „budownictwa socjalistycznego”, rolnych spółdzielni produkcyjnych czy sztuki awangardowej.
Chociaż przed 1989 rokiem WRL i PRL pretendowały do tytułu „najweselszego baraku w obozie socjalistycznym”, to jednak należałoby go przyznać Polsce. Na Węgrzech wszelkie aspekty życia politycznego, szczególnie po 1956 roku, były bowiem podporządkowane idei komunizmu i przyjaźni ze ZSRR – począwszy od polityki zagranicznej, która po 1956 roku dopiero raczkowała, a skończywszy na współpracy organizacji młodzieżowych i pozycji Kościoła katolickiego w obydwu państwach.