MACIEJ HYPŚ
Portal KONFLIKTY ZBROJNE
http://www.konflikty.pl/index.php
Konflikt na Bliskim Wschodzie stale przewija się w środkach masowego przekazu. Słyszymy o nim od ponad sześćdziesięciu lat, czyli od momentu utworzenie na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego państwa Izrael, z którego istnieniem nie mogą pogodzić się zamieszkujący okoliczne tereny Arabowie. Pomimo kilku stoczonych wojen problem Izraela i Palestyńczyków, którzy w czasie izraelskiej wojny o niepodległość zostali zmuszeni do opuszczenia domów i żyją teraz w obozach dla uchodźców w okolicznych państwach, nie został rozwiązany. Powstają kolejne polityczne plany, a ludzie jak ginęli, tak giną i pomimo niedawnego ogłoszenia kolejnej propozycji ogłoszonej przez Benjamina Netanjahu, nic nie wskazuje na szybką zmianę tego stanu rzeczy.
Media najczęściej przekazują tylko to, co jest widoczne na pierwszy rzut oka: zamachy, wojny, ofiary, budowę muru – słowem, skutki działań obu stron. Jednak rzadko kiedy mamy możliwość zapoznania się z przyczynami tego konfliktu. Oczywiście mówię o rzetelnej analizie, a nie głoszeniu przez jedną czy drugą stronę, że przyczyną się syjoniści bądź terroryści. Próby wytłumaczenia genezy i przyczyn obecnej sytuacji w Palestynie podjął się amerykański profesor historii z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles – James L. Gelvin. W Polsce książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego, w serii wydawniczej Mundus, która porusza problemy współczesnego, szeroko pojętego Bliskiego Wschodu. Recenzje poprzednich trzech książek tej serii możecie przeczytać w naszym serwisie.
Autor przedstawia historie Palestyny jako krainy geograficznej, a następnie przechodzi do historii ludów ją zamieszkujących i ich zmiennych kolei losu. Nie jest to szczegółowy opis, ale punkty kluczowe dla głównego tematu zawartego w tytule pracy. Koncentruje się więc na Palestyńczykach, którzy jako grupa odróżniają się od otaczających ich Arababów, i na żydowskiej imigracji do tej krainy. Imigracji, która następnie przekształciła się w ruch syjonistyczny i w końcu doprowadziła do powstania Izraela. Możecie się z tym zapoznać w
jednym z naszych artykułów przedstawiającym historię powstania tego państwa. Ten wątek doprowadzony jest aż do czasów nam najbliższych i obejmuje także historię wojen izraelsko-arabskich, choć Czytelnicy oczekujący opisu poszczególnych działań zbrojnych nie mają czego tam szukać. Są one potraktowane jedynie od strony politycznej, a nie wojskowej. Ogólnie książka obraca się w kręgu polityki i ideologii.
Drugim zasadniczym wątkiem jest równoległe przedstawienie wewnętrznej struktury ruchów: syjonizmu i palestyńskiego nacjonalizmu. Znajdziemy historię ich powstania, główne założenia, cele i idee, jakie niemi kierują, poszczególne odłamy wraz z ich najgłośniejszymi przedstawicielami. W książce nie znajdziemy wszystkich osób powiązanych z opisywanym zagadnieniem, a jedynie te, które sam autor autorytatywnie uznał za godne wzmianki i najważniejsze dla wyjaśnienia genezy konfliktu. Ten wątek jest być może nawet ważniejszy od tego opowiadającego historię Palestyny. Na pewno omawiane w nim zagadnienia są czytelnikom mniej znane, a przez to stanowią większą wartość tej książki.
Została napisana w formie wykładu dla studentów. Oni też według samego autora są głównymi jej odbiorcami. Można się o tym przekonać nie tylko po formie, w jakiej została napisana, ale także po tym, że na końcu każdego rozdziału znajdziemy po kilkanaście pozycji, które autor poleca jako literaturę uzupełniającą. Rzadko się widzi takie rozwiązanie, a szkoda. Z drugiej strony, minusem jest brak jakiejkolwiek bibliografii – jeśli nie liczyć tych lektur uzupełniających – i brak przypisów. Takie podejście dziwi w książce napisanej przez profesora historii, który w dodatku w wielu miejscach pisze o mało znanych wydarzeniach i przypisy dla chcących pogłębić wiedzę by się przydały. Jak mniemam, to co znajdziemy na końcu każdego rozdziału, to nie jest cała literatura, na jakiej opierał się autor, bo jak na taką pozycję nie ma tego za wiele.
Książka, jak przystało na to wydawnictwo, pozbawiona jest redaktorskich czy drukarskich błędów. Ciekawa okładka, kolorystycznie pasuje do pozostałych tomów. Typowy jest też brak jakichkolwiek zdjęć, a jedynymi ilustracjami jest kilka map przedstawiających opisywany region w różnych okresach. Do takiego wydawania książek zdążyliśmy się już przyzwyczaić.
James Gelvin porusza w swojej pracy problem konfliktu izraelsko-palestyńskiego od niespotykanej u nas strony. Czyni to w sposób przystępny, typowy dla amerykańskich profesorów, którzy piszą dla Czytelników i tak, aby ich zainteresować, a nie dla siebie. Jej ocenę obniża brak przypisów i bibliografii z prawdziwego zdarzenia, jednak i tak jest to książka jak najbardziej godna polecenia.