Fragment rozdziału „Najwyższy czas na zbiory”Opowiem o tym, co przeżywam każdego roku w czerwcu, gdy zaczynają się pojawiać pierwsze truskawki w sezonie. Wprost nie posiadam się z radości, ujrzawszy je na sklepowej półce po zimie przepędzonej na cytrusach i późnych jabłkach. Przez przezroczysty plastik wnikliwie analizuję zawartość każdego koszyczka w celu ustalenia, która porcja jest najbardziej dojrzała i pozbawiona oznak gnicia. Dokonawszy wyboru, przydzielam truskawkom uprzywilejowane miejsce w moim kos ...Przejdź do strony książki
Fragment rozdziału „Najwyższy czas na zbiory”Opowiem o tym, co przeżywam każdego roku w czerwcu, gdy zaczynają się pojawiać pierwsze truskawki w sezonie. Wprost nie posiadam się z radości, ujrzawszy je na sklepowej półce po zimie przepędzonej na cytrusach i późnych jabłkach. Przez przezroczysty plastik wnikliwie analizuję zawartość każdego koszyczka w celu ustalenia, która porcja jest najbardziej dojrzała i pozbawiona oznak gnicia. Dokonawszy wyboru, przydzielam truskawkom uprzywilejowane miejsce w moim kos ...Przejdź do strony książki
Ta strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...