Prace tworzące tom podejmują interesującą refleksję o przeszłości i współczesności monarchicznych ustrojów w różnych częściach świata, o wpływie monarchii na kulturę i stan świadomości społeczeństw żyjących w państwach, których system zakłada istnienie monarchy wyposażonego w różny zakres kompetencji. Ważnym aspektem rozważań autorów jest namysł nad czynnikami warunkującymi przeszłe i współczesne postrzeganie monarchy, w tym roli mediów – zarówno transmitujących do masowego odbiorcy przekaz o działaniach i zachowaniach monarchy, jak i wpływających na praktykowane przez panujących zwyczaje i ceremonie.
Z recenzji dra hab. Andrzeja Dudka, prof. UJ
Orzeczenie Arystotelesa, świadomego niebezpieczeństw niesionych przez monarchię z istoty swej uzasadniającej jedynowładztwo, ma szczególną treść: jego podstawą jest wiara w występowanie ludzi (jednostki, rodu) na tyle górujących cnotą nad innymi, iż ci ostatni powinni okazywać im posłuszeństwo. Posłuszeństwo opierające się na ufności, że cnotliwy posiada też umiejętność działania celowego, nakierowanego na dobro ogółu, a nie dobro własne, że posiada on więc najważniejszą ze wszystkich umiejętność sprawowania władzy, dbania o istnienie tej społeczności, która powstała w sposób naturalny.
Prof. dr hab. Bogdan Szlachta
(…) w świecie współczesnym, a zwłaszcza w postchrześcijańskiej Europie, monarchia jest formą okaleczoną, pozbawioną istotnych atrybutów władzy oraz nimbu transcendentnego, a zatem zdegradowaną, zanikającą i szczątkową. Politolodzy i konstytucjonaliści są zgodni co do tego, że współczesne kontynuacje tradycyjnych monarchii nie są monarchiami rzeczywistymi – czyli takimi, w których głowa państwa rzeczywiście rządzi – a jedynie nominalnymi. „Królowie zniknęli lub stali się cieniami”.
Prof. dr hab. Jacek Bartyzel
Monarchia, król, cesarz i tym podobne pojęcia bynajmniej nie należą w Polsce do słownika wyrazów zapomnianych czy przestarzałych. Co prawda trudno sobie wyobrazić, aby w naszym kraju mogła nastąpić zmiana ustrojowa, aby reaktywowana została monarchia, choćby konstytucyjna. Polacy mogą nie tylko czytać plotki o europejskich królach i ich rodzinach (tabloidy podobnych „informacji” nie szczędzą), mogą także – zwłaszcza młodsi – bawić się w cyfrowe domeny, być królami w świecie wirtualnym, w ten sposób realizując swoje tęsknoty do monarchii.
Prof. dr hab. Ryszard Kantor